CZEŚĆ.
Piątek. W sobote Wigilia, Boże Narodzenie, urodziny Samanty, ślub mamy, sylwester. Plany na sylwestra poszły się jebać.. Więc prawdopodobnie spędzam go w domu.. : | Wigilia klasowa udała się w 100%. Teraz zobaczymy się dopiero w 2012. Mam tylko około 100 zdjęć, bo przez większość wigilii 'bawiłam się' Nikonem Szychy albo Canonem Asi. Kapoła miała dobry humor dzisiaj. Haniutka i Gela wbiły na naszą wigilię, pogadałyśmy, pośpiewałyśmy kolędy <hahaha>, z Maliną zaopatrzyłyśmy się w ciasta, banany, mandarynki, cukierki i poszłyśmy sobie zapalić. Następnie do miasta, o 15 byłam już w domu. Choinka w salonie już ubrana, jeszcze tylko lampki trzeba kupić.
 |
Screen z dziennika internetowego . A miałam mieć średnią co najmniej 4.0 :| |
Nie podoba mi się. Wolę z opowiadaniami i tyle.
OdpowiedzUsuń