Dzieńdobrywieczórnoc.
Zachciało mi się tu coś napisać .. Dawno nie pisałam, brak czasu. Leże, piję kakao i prawię zasypiam, ale co tam. Środa, czwartek, piątek egzaminy próbne pisaliśmy.. Przyrodnicze i matematyczne to jakaś masakra w ogóle pytania jak z kosmosu.
Wczoraj chodziłam po mieście w poszukiwaniu butów i nie znalazłam żadnych, w sumie to znalazłam jedne fajne ale nie było mojego rozmiaru. Może jutro w galerii coś znajdę. Dzisiaj zabrałam się za przerabianie jakiś staroci. Jutro muszę posprzątać w pokoju, bo dzisiaj nie zdążyłam, coś za krótka ta sobota. Jeszcze tylko 3 dni szkoły, bo w czwartek wigilia, więc lajty będą. Mam już załatwione kubeczki i talerzyki, przynajmniej kasy nie muszę wydawać. Prezent dla Beaty też już mam, nie wiedziałam co jej kupić, miałam kilka opcji, ale w końcu zdecydowałam się na komin. Mam nadzieje, że dobry kolor wybrałam.
Niedługo święta, a ja jeszcze ich nie czuje. Może przez to, że śniegu nie ma? Nie wiem. Dziwnie te święta się zapowiadają. Na sylwestra też plany się zmieniły. Miałyśmy coś ogarnąć z Chill, ale już prawie ze sobą nie gadamy. Ma lepsze towarzystwo z nowej szkoły i poprawiły jej się relacje z Natalią, więc na mnie, nas już totalna olewka, a z resztą co tam. Nie ona jedna na tym świecie.
![]() |
Jakieś 2/3 lata temu. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz