Fajny poniedziałek. Na pierwszej lekcji sprawdzian z matematyki przełożony na czwartek, później okazało się, że nie mamy 2 niemieckich - nie było dwóch kartkówek. A sprawdzian z edb był prosty z otwartą książką na ławce, więc pewnie 5 wleci ;)
Na fakultetach składaliśmy się na pizze z wuefistami, a z drugiego sobie poszliśmy.
Wczorajszy dzień wyglądał nieco inaczej niż pisałam. Dostałam sms od M. że idziemy się przejść. Po drodze weszłyśmy do apteki po aco no było miiiło ;) Nie ogarniałam co ludzie mają w głowach. Stałyśmy na środku ulicy i przez 10 min kłóciłyśmy się o to w którą stronę i gdzie iść, ludzie patrzyli się na nas jak na idiotki, ale OK. hahaha.
Hehe :> u mnie spr/kartkówki na edb wyglądają podobnie ! ;)
OdpowiedzUsuńhehe ;D
UsuńNiemiecki - nie znoszę, grrr. Fajne zdjęcia :) dziękuję za komentarz:)
OdpowiedzUsuńDodałam post :)
też nie znoszę niemieckiego -___-
Usuńdziękuje ;3
Ja juz ledwo siedziałam na trzecim :( Dodałam teraz notkę ;):*
OdpowiedzUsuńNie cierpię niemieckiego :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
niemiecki ? NIENAWIDZĘ !
OdpowiedzUsuń